tag:blogger.com,1999:blog-69452554344830760452024-03-05T22:37:18.676+00:00Tying The Nott.W swoim życiu po wojnie, kiedy Hermiona zostaje przyjaciółką Draco Malfoya, a większość jej przyjaciół łączy się z byłymi Ślizgonami, ona wciąż jest sama. Jednakże, gdy były Śmierciożerca - Theo Nott - jest umierający, Hermiona, by go ocalić, jest zmuszona do zawarcia z nim związku małżeńskiego. Vixeenhttp://www.blogger.com/profile/09381221232022028032noreply@blogger.comBlogger11125tag:blogger.com,1999:blog-6945255434483076045.post-13067930508881304702017-04-17T16:59:00.000+01:002017-04-17T16:59:25.412+01:00Nowy Początek! Cześć, moi mili! Wierzycie, że minął ponad rok od ostatniego posta na tym blogu? Wstyd, normalnie wstyd. Kajam się, przepraszam i błagam Was o wybaczenie. Nie, to nie jest trzeci rozdział TTN, ale zanim przestaniesz czytać zdenerwowany, zaczekaj. Mam kilka spraw do omówienia.<br /><br />1. Trzeci rozdział jest napisany, czeka na poprawki Katji, pojawi się 30 Kwietnia, bo wtedy mam urodziny, czyli dokładnie za... 13 dni! Całkiem szybko po tej notce, gdy się weźmie pod uwagę, że czekaliście już tyleee miesięcy, więc co to te 13 dni, prawda?<br /><br />2. Przez nie współpracujący ze mną blogger, jestem zmuszona przenieść TTN na swój drugi blog. Ubolewam nad tym faktem, ponieważ dopiero co udało mi się skończyć ten szablon z nagłówkiem, z którego jestem zajebiście dumna, jest cudowna Emma, bjutiful Douglas i Tom, którego wszyscy widza, gdy czytają o Draconie, a przecież gdyby nie on, nie było by naszej ulubionej pary, także zasłużył na to miejsce. Po wgraniu szablonu wyszły mi podwójnie posty, nie mogę tego naprawić w żaden sposób, co doprowadza mnie do szału. Był to jeden z głównych powodów przeniesienia tego tłumaczenia. Mam nadzieję, że zobaczę się z Wami wszystkimi na ---> http://phenylethylaminee.blogspot.ie <----. W ciągu kilku dni dodam tam już opublikowane tutaj części, a 30 Kwietnia będzie na Was tam czekać trzecia część oraz tłumaczenie miniaturki Black Rose Dramione, na którą też Was serdecznie zapraszam.<br /><br />Wesołych Świąt, mam nadzieję, że zostaliście obudzeni wiadrem wody!<br />Pozdrawiam, wasza Vixen ; )<br />Vixeenhttp://www.blogger.com/profile/09381221232022028032noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-6945255434483076045.post-61610192460834081692016-04-03T15:33:00.002+01:002016-04-03T15:46:20.364+01:00Blog Miesiaca #6<br />
<div style="text-align: justify;">
Witajcie kochani! Przychodzę do was nie z nowym rozdziałem, ponieważ studenckie życie pochłoneło cały mój czas, ale z krótką informacją. Jakaś dobra duszyczka złosiła moje tłumaczenie na Blog miesiąca na Katalogu Granger, za co naprawdę dziękuję, choć średnio się zgadzam z tą decyzją. Opowiadanie zdecydowanie zasługuje, by być na blogu, który został typowany i może nawet ma szanse wygrać, ale przezemnie ów blog jest mega zaniedbany i stanął w miejscu. Mam nadzieję, poprawić się od czerwca. Szkoła bd skończona, zero stresu z nią związaną, a do tego przylatuje do nas teściowa, więc bd miał kto się zająć A. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Więc, jeśli mimo tego, jak okropnie Was zaniedbałam, uważacie, że ten blog i tłumaczenie TTN zasługuje na waszego głosy, o to * <a href="http://katalog-granger.blogspot.ie/2016/04/gosowanie-na-blog-miesiaca-6.html?showComment=1459693632169#c708806547010527744">linki</a> *, pod którym znajdziecie informacje, gdzie możecie głosować. Oczywiście do niczego nie zmuszam, a jeśli znajdują się tam blogi, które czytacie chętniej, śmiało głosujcie na nie! </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
PS: Szykuje się zmiana szaty na bloga! Lubicie połączenie niebieskiego/turkusowego i różu?:></div>
Vixeenhttp://www.blogger.com/profile/09381221232022028032noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-6945255434483076045.post-13278554025054151252015-12-25T21:40:00.000+00:002015-12-25T22:46:44.979+00:00Chapter Two<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiHf29pOPgYVZ7MdU68mhdX_QjJloR4tPzFjFkPQ_fJSMYtVz9V7ewJwsYTmfn55YlR6_bfgugDCscTRAsnYY90pA0TXlK_riK3a4i926YBUuOgFU6crrrnW7mLrEcNomPUh84LBUsDMLA/s1600/draco+i+hermiona.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiHf29pOPgYVZ7MdU68mhdX_QjJloR4tPzFjFkPQ_fJSMYtVz9V7ewJwsYTmfn55YlR6_bfgugDCscTRAsnYY90pA0TXlK_riK3a4i926YBUuOgFU6crrrnW7mLrEcNomPUh84LBUsDMLA/s320/draco+i+hermiona.jpg" width="320" /></a></div>
<br /><br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">5 marca 2004 r.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— Przepraszam? — zapytała Hermiona, patrząc na Ślizgona po drugiej stronie stolika.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— Potrzebuję, byś wyszła za Theo — powtórzył Draco swoją prośbę, a raczej żądanie. Fałszywy dług życia i cała reszta. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— Zrozumiałam ten kawałek — powiedziała zirytowana, kiwając powoli głową. — Wróć do tej części “albo umrze”, która swoją drogą sprawiła, że były to najgorsze oświadczyny wszechświata. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Draco westchnął i zaczął skubać papierowy kubek kciukiem. Tego nerwowego przyzwyczajenia nauczył się kilka lat temu, gdy kiedykolwiek wychodził do magicznych miejsc w Wielkiej Brytanii, a ludzie rozpoznawali go jako byłego śmierciożercę.</span><br />
<div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— Theo jest chory — powiedział. Nawet nie próbował robić tego, co wszyscy Ślizgoni, gdy byli zdenerwowani z jakiegoś powodu i nakładali na twarze bezemocjonale maski, by ukryć uczucia, które sprawiały, że stawali się podatni na zranienia. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Hermiona potrząsnęła głową, nie dowierzając, że Malfoy był szczerze zmartwiony i pozwalał jej to zobaczyć, co samo w sobie było cudem. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— Więc załatw mu uzdrowiciela, nie żonę — poradziła.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Uniósł zezłoszczony wzrok znad papierowego kubka, który był opłakanym stanie. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— Zamkniesz się na jedną, pieprzoną minutę?</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— Przepraszam — powiedziała, marszcząc przy tym brwi. — Twój przyjaciel… on naprawdę umiera? — zapytała, a Draco skinął głową. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— Tak. To klątwa go zabija, a patrząc na to, że sam jest łamaczem zaklęć i do tej pory nie wymyślił, jak się wyleczyć, to jesteśmy… — Malfoy przerwał, by westchnąć i wymasować czoło dłońmi, czochrając przy tym włosy, gdy próbował pozbyć się bólu głowy wywołanego stresem. Instynktownie, Hermiona sięgnęła do torebki po małe, plastikowe pudełeczko. Odkręciła zakrętkę i wyciągnęła w stronę mężczyzny dwie tabletki przeciw bólowe, po czym wdzięczna obserwowała, jak wziął je chętnie. Zazwyczaj urządzał jej awanturę, że chce go ona „otruć mugolskim idiotyzmem”.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— Nie mamy nadziei — powiedział cicho, po tym, jak wziął tabletki do ust i popił resztką kawy, uważając, by nie pić z naderwanej części kubka albo nie wylać jej na białą, jedwabną koszulę. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— Mamy? </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— Blaise wie. Pansy i Dafne też — powiedział jej. — Wiemy o tym od jakiegoś czasu.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Mimo pracy w Wydziale Zwierząt, Istot i Duchów przez ostatnie kilka lat, uważała, że zna się dobrze na klątwach, zwłaszcza gdy weźmie się pod uwagę, że dużą część młodości była przyjaciółką Harry’ego Pottera. Przez to miała dużo styczności z czarną magią. Dlatego też przeszła do fazy pytań. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— To przez to, że coś dotknął? Wiem, że łamacze zaklęć zajmują się mrocznymi artefaktami cały czas. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— Nie — powiedział Draco, dla podkreślenia swoich słów potrząsając też głową. — Został przeklęty przez kogoś. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— Możecie znaleźć tę osobę? Wiem, że to mało prawdopodobne, ale ten ktoś może znać przeciwzaklęcie. Na pewno dla was wszystkich pieniądze nie będą problemem, jeśli to ich ta osoba chce — upierała się i nagle do głowy przyszła jej jedna myśl, więc zapytała: — Czy to zemsta? </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— Och, jak najbardziej jest to zemsta — powiedział zjadliwie. — Jednak znalezienie tej osoby w niczym nam nie pomoże. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— A to dlaczego? </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Powoli uniósł na nią wzrok. Szare oczy miały odcień jasnego słońca schowanego za burzowymi chmurami. Usta mocno zacisnęły się w wąską linię, a rysy szczęki zostały zaznaczone, nim wziął głęboki oddech, by znowu się odezwać. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— Ponieważ Potter go zabił.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Hermiona poczuła stare, znajome uczucie lęku zaciskające się wokół jej żołądka. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— To Voldemort? — zapytała, a Draco skinął głową. — Boże, to było… Draco, to było prawie sześć lat temu. Tak długo zajęło tej klątwie, by zaczęła działać? </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— Nie, zajęło jej to prawie siedem lat — poprawił ją. — Theo został przeklęty, kiedy przyjął mroczny znak, zaraz przed tym, jak wróciliśmy do Hogwartu, a ty i łajdacki duet ruszyliście na polowanie. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— Siedem lat? — zapytała, biorąc pod uwagę znaczenie tej liczby w odniesieniu do Numerologii. Siódemka była najpotężniejszą magiczną liczbą. Siedem horkruksów. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— No co mam powiedzieć, Czarny Pan miał fetysz do magicznych cyfr. — Draco wzruszył ramionami, a Hermiona się skrzywiła.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— Nie nazywaj go tak. Nie był żadnym panem. Powiedz: Voldemort… — powiedziała i, zaczekała aż Draco się wzdrygnie, bo mimo upływu tylu lat ciągle to robił. — Albo, jeśli nie możesz, nazywaj go Tomem Riddle.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Draco wpatrywał się w nią w ten sam sposób, jak gdy byli młodsi, co ją niezmiernie denerwowało. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— Granger, on nakarmił kobietą swojego węża na moim stole w jadalni. Nie nazywasz takiego faceta „Tom” — upierał się, a Hermiona musiała przyznać mu rację. — I przestań mnie rozpraszać. Więc… Riddle — powiedział i przewrócił oczami. — był kompletnie popieprzony psychicznie, gdy powrócił na koniec czwartego roku. Większość czasu spędzałem w Hogwarcie, ale kiedy tak nie było… powiedzmy, że Bellatriks lubiła się od niego uczyć. Był dla niej ideałem. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— Zrozumiałam. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— Myślimy, że nie ufał swoim ludziom, a patrząc na Snape’a, było to mądre posunięcie z jego strony — przyznał. — Więc kiedy nowe pokolenie Śmierciożerców dołączyło do niego, wraz z mrocznym znakiem dał nam klątwę, która powoli, przez siedem lat wysuszała nasz magiczny rdzeń. — Pomiędzy nimi było słychać sapnięcie niedowierzenia, które wydostało się z ust Hermiony. — A zdajesz sobie sprawę, co się dzieje, gdy rdzeń zostanie wyczerpany do końca.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Hermiona pokiwała głową. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— Umierasz. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">To właśnie z tego powodu Avada Kedavra była tak afektywnym zaklęciem. W porównaniu do innych, które atakowały ciało, zaklęcie zabijające sięgało samego magicznego rdzenia. Był to jeden powód, dla którego też Niewymowni bez przerwy próbowali namówić Harry’ego do ich projektów, pchani desperacją znalezienia wyjaśnienia, dlaczego przeżył atak tym zaklęciem dwa razy. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— Pięć punktów dla Gryffindoru — powiedział Draco. — Domyśliliśmy się, że Riddle myślał, że wygra wojnę, a wtedy, jeśli jakiś z naszych rodziców próbował mu się sprzeciwić, miałby nas, jako zakładników. Byliśmy już zainfekowani klątwą z chwilą otrzymania mrocznego znaku, więc wcale nie natrudziłby się ze straszeniem nas. Wszystko, co musiał zrobić, to zatrzymanie lekarstwa dla siebie/od nas. Na szczęście dla całego świata — i na nieszczęście dla tych ze znakiem — Potter wygrał, a lekarstwo przepadło z Riddlem.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— Więc dlaczego żyjesz, Malfoy? — zapytała. — Wypalił ci znak osiem lat temu. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Widziała, jak przekręca na palcu obrączkę ślubną, ignorując jej pytanie i kontynuując swoją opowieść:</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— Zrozumieliśmy, że coś się dzieje, kiedy Cassius Warrington zmarł. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— Pamiętam tę sprawę — odpowiedziała po kilku sekundach. — Harry nad nią pracował. Myśleli, że został otruty. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— Podobne objawy jak przy klątwie — wyjaśnił. — Jednak nie byli w stanie znaleźć żadnych jej śladów. Nie on pierwszy zmarł, lecz Flint. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— Markus? — zapytała, unosząc brwi. — Zginął w wypadku podczas meczu quidditcha, wszyscy to wiedzą. Ginny przy tym była. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Wiadomości o tym w „ Codziennym Proroku” pojawiały się przez tygodnie. Sławna gwiazda guidditcha okazała się być czarodziejem uzależnionym, o czym wszyscy przekonali się po badaniu krwi, w której wykryto niezliczoną ilość używek. W połowie meczu — nawet nieważnego — Markus ześlizgnął się z miotły, nie zrobił nic, by się uratować, i uderzył w ziemię po upadku z wysokości sześćdziesięciu metrów, łamiąc sobie szyję. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— Tak, mówią, że nie stronił od alkoholu i jest to prawdą — przyznał Draco. — Jednak matka Flinta powiedziała Dafne, że przed śmiercią jedyną rzeczą, którą robił, było picie, bo to go znieczulało. Eliksiry nie działały.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— O mój Boże. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;">— Montague zmarł tydzień po Warringtonie i byliśmy pewni, że to wzorzec — kontynuował. — Ale wtedy Pucey w jakiś sposób dotrwał do dnia swojego ślubu.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— Siostra Dafne, prawda?</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— Yeah… Był chory do samej ceremonii wiązania, a wtedy ot tak po prostu — powiedział Draco, pstrykając palcami — było z nim w porządku i więcej nie miał żadnych problemów. Przestaliśmy się martwić do zeszłego roku, kiedy zaczęło mijać siedem lat od mojego otrzymania mrocznego znaku. Czekałem, aż się rozchoruję — powiedział z poczuciem winny wypisanym na twarzy. Hermiona przypuszczała, że w czasie niepokoju wyładowywał swoje troski na Lunie, która zapewne jak zawsze była uroczą i opiekuńczą sobą. — Czekałem, aż stanie się coś złego, ale nic takiego nie nastąpiło. Rocznica tego dnia minęła i nic, nic się nie stało. Więc doszliśmy do wniosku, że byliśmy paranoikami. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— Wyczuwam „ale” — powiedziała, a Draco ponownie zaczął skubać papierowy kubek od kawy. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— Ale zaraz przed świętami zmarł Goyle. On i Crabbe zostali napieczętowani w czasie przerwy szóstego roku. Uzdrowiciele nie znaleźli przyczyny jego śmierci, ale my wszyscy wiedzieliśmy.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Hermiona chciała go pocieszyć, ale wiedziała lepiej. Ich przyjaźń nie była taka. Od tego miał Lunę albo nawet Pansy czy Dafne i najprawdopodobniej Blaise’a. Zwłaszcza kiedy blondyn wypił więcej niż siedem shotów Ognistej, a wtedy robił się tkliwy, o czym wiedzieli wszyscy. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— Theo zaczął czuć się źle dwa tygodnie później — powiedział.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— A ty i Pucey mieliście się dobrze? — zapytała. — Jesteś pewien, że klątwa nie była przeznaczona dla danych osób? Twój ojciec był teoretycznie prawą ręką Voldemorta, może zostałeś oszczędzony — zaproponowała, czego pożałowała od razu, gdy jej wzrok skrzyżowały się z jego ciskającymi błyskawicami. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— Granger… — przerwał i uszczypnął się w nos zirytowany, tak jakby już wcześniej o tym rozmawiali. — Jeśli ta klątwa została przeznaczona dla wybranych osób, byłbym pierwszym do odstrzału dla przykładu. Nie, Pucey i ja zostaliśmy uratowani przez Astorię i Lunę. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Na twarzy Hermiony odmalowały się niezrozumienie i zdziwienie jego słowami; zaciekawienie, jak dwie czarownice z zerowym doświadczeniem w zaklęciach czarnomagicznych mogły…</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— Na Merlina! — wykrzyknęła Hermiona. — Ceremonia wiązania! </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Draco przytaknął i dotknął czubek nosa wskazującym palcem. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— Klątwa wysysa z naszych rdzeni magię, jednak małżeństwo łączy nasze rdzenia razem z rdzeniami naszych żon. Czarownicom nic się nie dzieje, w żaden sposób to na nie nie działa — powiedział, nim Hermiona miała szansę zacząć zastanawiać się nad zanieczyszczeniami i potencjalnymi zagrożeniami. — Wraz z Puceyem zrobiliśmy kilka testów. Dowiedzieliśmy się, że im dłużej jesteśmy po ślubie, tym silniejsze stają się nasze rdzenie. One nie tylko utrzymują nasz przy życiu, one nas leczą — dokończył, a kobieta pokiwała głową ze zrozumieniem. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— Więc potrzebujesz, by Theo się ożenił, by uratować jego życie. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Draco westchnął z czymś co brzmiało jak ulga i Hermiona nie mogła nie zastanowić się, ile razy musiał opowiedzieć tę historię. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— I normalnie mielibyśmy więcej czasu na poszukiwania czarownicy, ale skurwiel uciekł na początku stycznia, najprawdopodobniej ukrywając się przed prawdą — powiedział gorzko Ślizgon. — Wrócił dopiero dwa dni temu i zamknął się za fasadą osłon swojego domu i nie wychodzi. Pozwala sobie umrzeć.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Hermiona rozumiała złość i smutek, które słyszała w głosie Draco. Doskonale pamiętała, że ona i Ron byli w podobnej sytuacji lata temu. Gdy Harry postanowił zniknąć w środku bitwy o Hogwart, by pojawić się w Zakazanym Lesie, tylko po to, by umrzeć bez walki. Przyjaźń z kimś takim dała jej się we znaki nie raz na przestrzeni lat. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— Dlaczego ja? — wymsknęło jej się, a na twarzy Draco ukazał się grymas.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— Ponieważ każda inna czarownica, jaką znamy, albo jest zamężna albo… ma problem z byłymi śmierciożercami. Nie myśl sobie, że nie pytaliśmy innych — zapewnił ją, co sprawiło, że poczuła jeszcze silniejszą irytację. — Blaise użył swojego uroku na całej Wielkiej Brytanii! Nawet zaszedł do Trzech Mioteł, by spróbować z dziewczynami kończącymi Hogwart w tym roku. Bez szans. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— Więc jestem ostatnią deską ratunku? — Hermiona spojrzała na niego spod zmrużonych powiek. — Brudna szlama, która nie jest warta, by poślubić jednego z twoich cennych chłopców, póki nie jest to sprawa życia i śmierci? </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— Zamknij się, po prostu się zamknij, Granger! — warknął w jej stronę. — Nikt z nas od lat nie mówi o tym gównie, oprócz Pansy, ale sama nazwałaś ją krową. Zresztą… Theo nie jest taki. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— Nie jest taki? Jak wasza reszta? </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— Tak — odpowiedział, a w jego głosie pobrzmiewała szczerość. — Albo raczej tacy jak byliśmy kiedyś. Theo nigdy o to nie dbał. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Hermiona miała duży problem z uwierzeniem w to, co usłyszała. Wiedziała, że Draco w tej chwili zrobi już wszystko, by przekonać ją do małżeństwa z jego przyjacielem. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— Ale jednak przyjął Mroczny Znak — upierała się. — I miałam to nieszczęście spotkać jego ojca kilka razy — powiedziała, wspominając wyprawę z Harrym do Departamentu Tajemnic oraz Bitwę o Hogwart, gdzie widziała Notta Seniora. Nie w pełni stabilna jednostka, którą Hermiona często stawiała koło innych, takich jak bracia Lestrange i Bellatrix. Czarna Magia i Dementorzy nigdy nie mieszały się dobrze. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— Malfoy, ja… Ja przepraszam — powiedziała. — Ale… nie mogę poślubić Notta. Jest on dla mnie obcy. Bylibyśmy połączeni na całe życie. Wiesz, że w magicznym świecie nie ma czegoś takiego jak rozwód. Dodatkowo, jak dla mnie to on podjął już decyzję. — Hermiona odetchnęła i wstała. Poczucie winy już pożerało ją i doskonale zdawała sobie sprawę, że Draco wiedział, że tak się stanie. Jej cholerne, Gryfońskie serce.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— Granger, nie wychodź — powiedział, wstając i próbując ją zatrzymać. Kiedy pokonała drogę do drzwi, w desperacji krzyknął: „Proszę” i ta desperacja w głosie była czymś, czego jeszcze nigdy wcześniej nie słyszała u niego. Odwróciła się na pięcie i obserwowała, jak z powrotem przywdziewa maskę, za którą próbował ukryć fakt, że właśnie błagał o coś Hermionę Granger. — Tylko… — Zacisnął zęby, odzyskując grunt pod nogami. — Tylko pomyśl o tym. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— Draco…</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— Granger, jeśli czegoś nie wymyślimy, Dafne powiedziała, że zerwie zaręczyny z Potterem i sama wyjdzie za Theo — wypalił. — Użyjemy Imperiusa na nim do czasu ceremonii jeśli trzeba. Nie pozwolę, by ten pieprzony psychopata zabił kolejną bliską mi osobę — warknął, co przyciągnęło uwagę kilku pobliskich mugoli. Jedno, szybkie spojrzenie w ich kierunku, a wszyscy wrócili do tego, co robili, nim Draco zaczął krzyczeć o psychopatach. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Hermiona zaskoczona groźbą — a to zdecydowanie było nią — pokręciła głową. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— Nie, Dafne kocha Harry’ego. Nie zrezygnuje z życia w ten sposób, żeby tylko…</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">—<b> Uratować przyjaciela?</b> — przerwał jej Draco z uniesioną brwią. — <b>Co ty byś poświęciła, by uratować przyjaciela, Granger?</b> — zapytał, a szare oczy zatrzymały się na jej przedramieniu. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Gryfonka sięgnęła ramienia i przejechała opuszką palca po wypukłej bliźnie na skórze, pamiętając ból i udrękę od zaklęcia Cruciatus Bellatrix i ostre dźgnięcie sztyletem. Jednak najbardziej z tej chwili pamięta uczucie dziwnej ulgi, kiedy została odseparowana od Harry’ego i Rona w Malfoy Manor. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— <i>Zostawcie dziewczynę</i> — powiedziała Bellatrix i pierwszą myślą Hermiony było: „<i>Jeśli umrę, może Harry i Ron będą mieli szansę</i>.”</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— Ja… — Zawahanie. — Pomyślę nad tym.<br /><br /><br />___________________________<br /><br />Wiem! Tłumaczenie tego idzie mi tak niesamowicie powoli! Jednak jeśli śledzicie mój blog Dramione, wiecie co się u mnie dzieje i dlaczego tak jest.<br /><br />Ta część jest poprawiona tak na 3/4, <a href="http://betowanie.blogspot.ie/">Katja</a> ostatnie poprawki "musi" nanieść, a kiedy to zrobi, post zostanie zedytowany :)<br /></span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">WESOŁYCH ŚWIĄT I SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU! </span></div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"> </span></div>
Vixeenhttp://www.blogger.com/profile/09381221232022028032noreply@blogger.com16tag:blogger.com,1999:blog-6945255434483076045.post-66813690751038385882015-10-04T11:39:00.001+01:002015-11-23T14:42:59.698+00:00Spamownik<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: center;">
<br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jak sama nazwa wskazuje, jest to Spamownik. Miejsce gdzie możecie zostawiać linki swoich blogów, powiadomienia o nowych notkach, informacjach odnośnie blogów/katalogach/konkursów. Można tu także pisać, cokolwiek co nie jest związane z rozdziałem/tłumaczeniem, które wstawiłam.Wyżalić się, albo napisać co Ci serce nakazuje! Śmiało, nie gryzę : )</div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
</div>
Vixeenhttp://www.blogger.com/profile/09381221232022028032noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-6945255434483076045.post-20863826617366713362015-10-04T11:38:00.001+01:002015-11-13T12:12:32.281+00:00Tying The Nott<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: right;">
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;"><b>~|INFORMACJE|~</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Jest to pierwsze opowiadanie Theomione, jakie przeczytałam. Całe 33 rozdziały w jeden dzień, które autorka, jak na razie opublikowała, tak mnie zaciekawiła ta historia. Osoby, które mnie znają, wiedzą, że jestem wierną fanką Dramione i naprawdę, ale to naprawdę rzadko kiedy czytam Hermionę albo Draco z kimś innym niż nimi samymi. Jednakże to opowiadanie mnie pochłonęło całą</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"> i nie mogłam powstrzymać się przed napisaniem do ShayaLonnie, zwłaszcza, że to nie pierwsze jej opowiadanie, które mi się spodobało. I po całych, mega dłużących się dni, w ciągu, których zrobiłam ten niesamowity ( ta skromność, ale naprawdę mi się podoba! ) szablon, dostałam zgodę!</span></div>
</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Więc teraz kilka krótkich informacji o opowiadaniu:</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><span style="color: #741b47;"><b>Tytuł:</b> </span><a href="https://www.fanfiction.net/s/11172955/1/Tying-the-Nott">Tying The Nott </a></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><b><span style="color: #741b47;">Autor: </span></b><a href="https://www.fanfiction.net/u/5869599/ShayaLonnie">ShayaLonnie</a></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><span style="color: #741b47;"><b>Gatunek:</b></span> fanfiction potterowskie; romance/comfort/hurt</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><span style="color: #741b47;"><b>Bohaterowie: </b></span>Hermiona Granger/ Theodor Nott, Luna Malfoy/Draco Malfoy,</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Dafne Greengrass/Harry Potter, Pansy Parkinson/Ronald Weasley, Ginny Weasley/Blaise Zabinni</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><span style="color: #741b47;"><b>Zgodność z kanonem:</b></span> Remus, Syriusz i Fred żyją.</span></div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span>
</span><br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><b><span style="color: #741b47;">Fabuła: </span></b>W swoim życiu po wojnie, kiedy Hermiona zostaje przyjaciółką Draco Malfoy'a, a większość jej przyjaciół łączy się z byłymi Ślizgonami, ona wciąż jest sama. Jednakże, gdy były Śmierciożerca - Theo Nott - jest umierający, Hermiona, by go ocalić, jest zmuszona do zawarcia z nim związku małżeńskiego. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /><br /></span>
</span><br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><b><br /></b></span></div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span>
<div style="text-align: center;">
</div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span>
<div style="text-align: center;">
<div style="margin: 0px;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><b><br /></b></span></div>
</div>
Vixeenhttp://www.blogger.com/profile/09381221232022028032noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6945255434483076045.post-64547908834208438362015-10-04T11:36:00.003+01:002016-04-05T09:25:37.952+01:00Postacie<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiA8AENOEjgC1OdDeNO2yzIgS9XqpBksATRmY34EBBA40TUJOH6pn7HHeyou7JCoU0hrfK_cTuPzefWt73u3TLKe9VjNvCcWVf39KxQhA2lKTwK2K1daXI_H4gHUC_Ov4hUu9Quo1BRHu0/s1600/Hermiona+Granger.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiA8AENOEjgC1OdDeNO2yzIgS9XqpBksATRmY34EBBA40TUJOH6pn7HHeyou7JCoU0hrfK_cTuPzefWt73u3TLKe9VjNvCcWVf39KxQhA2lKTwK2K1daXI_H4gHUC_Ov4hUu9Quo1BRHu0/s640/Hermiona+Granger.jpg" width="424" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgy_GDAo2FAw9hzBCiFX4EqZ5Z40qVmZXPqsOh1cvzjn_XWeDw6cDHYdVwawv2NfDdWXGBpPcTya-YwrNug3VOi3b-gj2BwCXIFreHQtfFP4fx0EANdkOM4pGTwYuQsAgT8IXyQD9M2_qc/s1600/Luna+Lovegood.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><br /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwsQLJ8sNIuLzFKCxgdD2Ub_Yjf5UOzHKEni12XAiT700z2DZVgNcZsrtFb8BYl114DHS0chyJOxBz33G6MYpNPSASq6ygsPT_iqY_XuyqcDRt79sdN2PFxPKTCRcdvZ1e8LhLawFa2cA/s1600/theodore+nott.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwsQLJ8sNIuLzFKCxgdD2Ub_Yjf5UOzHKEni12XAiT700z2DZVgNcZsrtFb8BYl114DHS0chyJOxBz33G6MYpNPSASq6ygsPT_iqY_XuyqcDRt79sdN2PFxPKTCRcdvZ1e8LhLawFa2cA/s640/theodore+nott.jpg" width="424" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiz4FMgHGnBZF7DeE9A4F6oOQ-CUMeuQvJe9YH0HjwGxSbbuxkVph9MsqabxsuyRnMex9aGxlDEfyJspElYP3sPb6kG_m1AH982zMB-4miTgtLgdNEqCi2-2CtJhIO04ajtmlRFvi14af4/s1600/Draco+Malfoy.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiz4FMgHGnBZF7DeE9A4F6oOQ-CUMeuQvJe9YH0HjwGxSbbuxkVph9MsqabxsuyRnMex9aGxlDEfyJspElYP3sPb6kG_m1AH982zMB-4miTgtLgdNEqCi2-2CtJhIO04ajtmlRFvi14af4/s640/Draco+Malfoy.jpg" width="426" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEho-aRC81ywXzscegI52Mx58IEcV7uNbq_MfAh-O_RvbBXu0gcbgqdrdikIrk4dk3MtkfPcvGxxT9OfuJtsWJhqODcxK8pQIShJ8DZGwTvMtATOVuIELldl973hpzI08cXXtVtRXHI3lyU/s1600/Luna+Lovegood.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEho-aRC81ywXzscegI52Mx58IEcV7uNbq_MfAh-O_RvbBXu0gcbgqdrdikIrk4dk3MtkfPcvGxxT9OfuJtsWJhqODcxK8pQIShJ8DZGwTvMtATOVuIELldl973hpzI08cXXtVtRXHI3lyU/s640/Luna+Lovegood.jpg" width="426" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh12OumeM6MtrAMVjw-_fULNQBTsrIYv-f9p7BckljEv6ho1MpGR4AmntpHED8L0Fq3mbulmjAAQrF4jLjG2I3qh1xNiu96MPHyJb33KZs1UJrKYAxTtHYXk5BoW-f2wf6H-TRvRLlVArM/s1600/Harry+Potter.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh12OumeM6MtrAMVjw-_fULNQBTsrIYv-f9p7BckljEv6ho1MpGR4AmntpHED8L0Fq3mbulmjAAQrF4jLjG2I3qh1xNiu96MPHyJb33KZs1UJrKYAxTtHYXk5BoW-f2wf6H-TRvRLlVArM/s640/Harry+Potter.jpg" width="426" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgRVwS7Msv8GabIsLnfO40LPxdDCk83mBqYui2t7BQ_lc7IZ8psvssS6jcsIhCA4wf9dY9YWjLUI8139525OJDjIl1gUSvdXN1cfHzJsvWN7aFMXhVsqWL4pUSgvxZFLJ88zm15FwcxG4c/s1600/Pansy+Parkinson.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><br /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhpP1GMHkZ4amlET2qQ4qN_KXzrGCZhZNKA3TRuyBgQ9KmOtqSJqzhlqO6Wz4yx0RqiKE9NEbToGCHtg2wa_pzKL4gE95nlEYv9gvBp11qBYfXJiSvyWrUatBD8mBcblPUTVBGi3bleir0/s1600/Harry+Potter.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><br /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3-rJ5fQZQTf5Gr_I-Wk9-b_9bIq6Xv62OEtPXAlvXVcsvzEvS3FDcCAq_ZfQHBotx7MVVa2IyNjvvxAJ9T1V4R55PqOr0KEhW8EDW9hTiEe3F_-5Gy-slMUqShPyWR5T-u_iyOuUK0ZU/s1600/Blaise+Zabini.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3-rJ5fQZQTf5Gr_I-Wk9-b_9bIq6Xv62OEtPXAlvXVcsvzEvS3FDcCAq_ZfQHBotx7MVVa2IyNjvvxAJ9T1V4R55PqOr0KEhW8EDW9hTiEe3F_-5Gy-slMUqShPyWR5T-u_iyOuUK0ZU/s640/Blaise+Zabini.jpg" width="426" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhgYp1DgbJ12Qyg3UKjc0qUBmxN4ZmabX2_zLsSiDXKU52p4FzB8nU-07cpHfp69J8c0WfZdiwE6V6Rb90zku8ntrFIddxkG__P7b_vpoGshnGmxBgO-dns6APMg1f7oVJa2SiqVt4h9qg/s1600/Ginny+Weasley.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhgYp1DgbJ12Qyg3UKjc0qUBmxN4ZmabX2_zLsSiDXKU52p4FzB8nU-07cpHfp69J8c0WfZdiwE6V6Rb90zku8ntrFIddxkG__P7b_vpoGshnGmxBgO-dns6APMg1f7oVJa2SiqVt4h9qg/s640/Ginny+Weasley.jpg" width="422" /></a><br /><br />RESZTA POSTACI W PRACY! </div>
Vixeenhttp://www.blogger.com/profile/09381221232022028032noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6945255434483076045.post-62266888951930454242015-10-04T11:36:00.001+01:002015-12-25T21:44:48.451+00:00Spis Treści<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span>
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><u>Tying The Nott</u></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><a href="http://tying-the-nott.blogspot.ie/2015/08/chapter-one.html">Chapter One</a><br /><br /><a href="http://tying-the-nott.blogspot.ie/2015/12/chapter-two.html">Chapter Two</a><br /><br />Chapter Three<br /><br />Chapter Four<br /><br />Chapter Five<br /><br />Chapter Six<br /><br />Chapter Seven<br /><br />Chapter Eight<br /><br />Chapter Nine<br /><br />Chapter Ten</span></div>
Vixeenhttp://www.blogger.com/profile/09381221232022028032noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6945255434483076045.post-31320477188226672712015-10-04T11:35:00.003+01:002015-11-13T12:10:06.667+00:00Irlandka<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><b>Autorka | Tłumaczka</b></span></div>
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"></span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><b>Siostra | Mama | Ukochana</b></span></div>
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"></span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><b>21 latka, która czasami wciąż zachowuje się jak nastolatka. </b></span></div>
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"></span><br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">W świecie fanfiction znalazłam się 2005 roku, kiedy na fali było Tokio Hotel. Do dziś pamiętam moje ulubione opowiadanie o Tomie, gdzie główna bohaterka wyglądała jak Christina Aguilera w czarnych włosach i mówiła na niego "gwiazdeczka". I do dziś żałuję, że zostało ono usunięte z onetu przez autorkę. Kiedy po dwóch latach TH zaczęło znikać z blogowej sfery, szukałam czegoś, co by mi je zastąpiło i znalazłam! </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><br /></b>
<br />
<div style="text-align: center;">
<b>DRAMIONE.</b></div>
<b></b></div>
<div style="text-align: center;">
<u>Najlepsze. Idealne. połączenie postaci z Harry'ego Pottera jakie istnieje.</u></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jak wyżej napomknęłam wciąż zachowuję się jak moje "szesnastoletnie ja", co nie zmienia faktu, że dużo wydoroślałam od czasu, gdy miałam te naście lat. Myślę, że perspektywa bycia młodą mamą, jeszcze w szkole, to z tobą robi. Więc powiedzmy, że jestem gdzieś pośrodku swojej podróży w dorastaniu. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
M. uważa, że jestem leniwą wredotą, do tego czasem pyskatą, ale z natury jestem potulna jak baranek, naprawdę! Uśmiecham się, przytakuję, całuję zdarte kolanka A. i kocham ciepłe kolory ( nie licząc butelkowej zieleni - the best colour ever <3 ) i dalej jestem fanką Tokio Hotel, a Pezet już na zawsze będzie moim niedoszłym mężem! Chyba, że mam zły dzień, wtedy nie podchodzić do mnie bez kija, bo będę gryź, psioczyć i użerać. </div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Prywatnie: <a href="http://nasze-male-rzeczy.blogspot.ie/">Nasze Małe Rzeczy</a> (pamiętnik, diy, gotowanie, etc)</div>
<div style="text-align: justify;">
Dramione: <a href="http://phenylethylaminee.blogspot.ie/">Nowe Szanse</a></div>
<div style="text-align: justify;">
FanFiction.net: <a href="https://www.fanfiction.net/u/6532851/irlandka94">irlandka94</a></div>
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"></span><br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="margin: 0px;">
Kontakt: irlandka94@gmail.com</div>
</div>
Vixeenhttp://www.blogger.com/profile/09381221232022028032noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6945255434483076045.post-65968582678693211992015-10-04T11:35:00.001+01:002015-11-23T14:42:29.229+00:00Katalogi/Credits<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><b><u>KATALOGI</u></b></span><br />
<br />
<a href="http://katalog-granger.blogspot.ie/"><img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigjHSmngtYbI3-cN9lV_CzRJZ_JpHm66NBfA2cWIPytYmPGYcnjh3tXX9BduuWxsMalEOIoJO6ZLRbcn1H5guoqsj4lJMuvAED63HGtV0LPcZitc1NlGrpQntDEKsGJ4URqWspneNmwcZS/s1600/Bez+nazwy-1.png" /></a><br />
<br />
<a href="http://stowarzyszenie-ksiecia-polkrwi.blogspot.ie/"><img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj15p2p-MK51-OHiz0fMH1xHr9CS5UjtRcbKstDqLZ3_RmbxdIiaXLoVEhqoazQZQLMTcn7egxG-9NQAH98tAFR51AdJ3Pe8bWSd5ljiuVcQNT69FsKLxsIgnTACGclyXhUCyEf3rYw9g8g/s200/Button.png" /></a><br />
<br />
<br />
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><b><u>CREDITS<br /></u></b></span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi33UlPNeOfAXTlZahfyuxpixqUEqiI6a4mOtqtpmeaLQp8bSkXP4oUtTYfOyXaj5a34wE0cZGb6YUA6f0cZaI9NlgcQYDAQbufsrQ7N8g031M2kGINmCM-Yulwv1F2SG1_x-wTYN4xVos/s1600/PkhU.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="103" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi33UlPNeOfAXTlZahfyuxpixqUEqiI6a4mOtqtpmeaLQp8bSkXP4oUtTYfOyXaj5a34wE0cZGb6YUA6f0cZaI9NlgcQYDAQbufsrQ7N8g031M2kGINmCM-Yulwv1F2SG1_x-wTYN4xVos/s200/PkhU.png" width="200" /></a><br />{Duze podziekowania naleza sie Mii, bez ktorej nie ukonczylabym tego szablonu!}</div>
<br /></div>
Vixeenhttp://www.blogger.com/profile/09381221232022028032noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6945255434483076045.post-39643181232730300112015-08-15T18:39:00.002+01:002015-08-15T21:35:47.394+01:00Chapter One<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;"><br /></span></div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"></span><br />
<div style="text-align: right;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Tak jak obiecałam, przybywam po kilku dniach z pierwszym rozdziałem Tying The Nott!<br />Mam nadzieję, że spodoba Wam się od samego początku tak samo bardzo, jak mi oryginał.<br />W tej części dowiemy się, co działo się z Hermioną i jej dwójką przyjaciół.<br />A teraz bez zbędnego przynudzania, zapraszam do czytania, tylko jeszcze dodam:<br /><b>Betowała Katja, której jak zawsze bardzo dziękuję!<br />{www.betowanie.blogspot.ie}</b><br />+ Jeśli przeczytasz, to koniecznie skomentuj, będzie mi niezmiernie miło!</span></div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">
</span>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">
</span>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><b>5 marca, 2004</b></span></div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">
</span>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
— Granger. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Hermiona uniosła wzrok na jasnowłosego Ślizgona, siedzącego po drugiej stronie stolika, zauważając, jak się prostuje i zmienia swoją postawę. To było coś, na robieniu czego przyłapała go na spotkaniach w Ministerstwie, kiedy wiedział, że musi przygotować się na spór, zwłaszcza ciężki. Taka postura obliczona specjalnie dla niej nigdy nie wróżyła niczego dobrego, jednak postanowiła powstrzymać się od komentarza i poczekać aż sam powie, co potrzebuje. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
— Pamiętasz dług życia, który u mnie masz? — zapytał. — Właśnie go odbieram. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Powoli przekrzywiła głowę, wpatrując się w niego z niedowierzaniem wypisanym na twarzy i zastanawiała się, o czym, do cholery, on gada. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
— Nie mam żadnego długu u ciebie, Malfoy — zapewniła, ani na chwilę nie zrywając z nim kontaktu wzrokowego. Wspomniał jej raz, kilka lat temu, że robienie tego było oznaką słabości. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Dopiero od sześciu miesięcy pracowali w Departamencie. On w wydziale Bestii, a ona w dziale Stworzeń — gdzie Remus, nowy szef DKNMZ*, połączył ich w parę do sprawy dotyczącej wilkołaka, który był podejrzany o trzymanie Chimery jako zwierzątka domowego. Malfoy uparł się, że utrzymanie kontaktu wzrokowego i pozerstwo było drogą do rozmowy z mężczyzną, a jedyne, co to wskórało, to zatrzaśnięcie drzwi przed jego twarzą i zagrożenie z powodu nadchodzącej pełni księżyca.. Natomiast kiedy wilkołak otworzył jej drzwi Hermiona opuściła spojrzenie i przekrzywiła głowę w bok, tak, by ukazać mu szyję, dając mu do zrozumienia, że są na jego terytorium. I ot tak, zostali wpuszczeniu do wnętrza budynku. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Stworzenia były jej specjalnością.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Z drugiej strony, chimery… wzdrygnęła się na samo wspomnienie, które nigdy nie było przypominane przy Malfoyu — miał on brzydki nawyk napuszania się niczym paw. Faktem jednak było, że wtedy po raz pierwszy ją uratował, ale nie ostatni, nawet jeśli ona zrobiła to tyle samo razy. Przez lata stało się to ich własną grą. Taką, która dostarczała Harry’emu i Ginny rozrywki. Ron za to nie rozumiał, dlaczego Hermiona nie wykorzystuje długów od razu i nie każe Draconowi zrobić czegoś upokarzającego. Tak trudno było wytłumaczyć facetowi, który ożenił się z Pansy Parkinson, że wkurzanie Ślizgona nie było czymś, czego Hermiona pragnęła, a czymś, na co on widocznie zobojętniał przez lata małżeństwa. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Kobieta przez chwilę stukała palcem wskazującym w papierowy kubek z kawą, tam, gdzie barista błędnie napisał czarnym markerem jej imię. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
— Ostatni raz, gdy uratowałeś mi życie, był trzy lata temu, gdy spadłam z miotły. Pracowaliśmy wtedy nad sprawą smoka w Berwickshire i odpłaciłam ci się miesiąc później, kiedy Dołohow uciekł z Azkabanu i pokazał się w twoim domu — przypomniała mu. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Mężczyzna zamachał ręką w powietrzu, udając spadającą Hermionę, z zadowoleniem, które sprawiało, że nos zawsze jej drgał. Przy tym wcale nie przejął się słowami, wypływającymi z ust kobiety. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
— Naprawdę, jaka czarownica nie potrafi latać na miotle? — zapytał, kręcąc głową z niedowierzaniem. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Wiedząc, że to jego sposób, by ją sprowokować, Hermiona zdusiła w sobie chęć warknięcia, które usiłowało wydostać się z jej gardła. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
— <i>Nie wiem, jak możesz się z nim przyjaźnić</i> — mówił Ron nie raz. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
— <i>Przynajmniej życie nie jest nudne</i> — odpowiadała zawsze. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Te pięć słów wystarczyło, by rozśmieszyć jej dwóch przyjaciół, a Harry dodatkowo pytał z błyskiem w zielonych oczach:</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
— Hermiona, kiedy nasze życie było choć trochę nudne? </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Gryfonka była zadowolona, że jej przygody w tych dniach składały się z okazjonalnych spotkaniach na kawie z byłymi śmierciożercami w przeciwieństwie do zwalczania ich w środku bitwy. Nawet jeśli raz na jakiś czas, któryś z pozostałych złoczyńców się pokazywał, tak jak Dołohow to zrobił trzy lata wcześniej, kiedy Hermiona musiała zająć się sprawą w Malfoy Manor, którą znalazła wcześniej na swoim biurku w Ministerstwie.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
— Nie pamiętasz? — zapytała blondyna. — Byłam tam na śledztwie w sprawie zaginięcia kolejnego niewidzialnego zwierzęcia twojej żony, ponieważ ty, będąc gigantycznym wrzodem na tyłku, wypełniłeś raport! — powiedziała, a Malfoy przewrócił oczami. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
— Po prostu byłem kochającym i wspierającym mężem, a śledztwa w swoim domu sam przeprowadzić nie mogłem. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
— Twoja żona jest psychiczna w takich sprawach i dobrze o tym wiesz! Diggory nawet nie wiedział, co to są nargle, a że to był twój cholerny dom, wysłał mnie! Wyjaśnienie tego tak, by żadne z nas nie wyglądało, jakbyśmy stracili rozum, było żenujące i krępujące. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
— <i>Umawiasz się z Malfoyem</i>?! — krzyknęła Ginny, kiedy przyłapali Krukonkę na zewnątrz Miodowego Królestwa trzymającą dłoń Księcia Slytherinu już podczas pierwszej wycieczki do Hogsmeade po powrocie do Hogwartu. Większość, jak Harry czy Ron, zdecydowali się odpuścić sobie edukację, ale Hermiona była nieugięta w swoim postanowieniu, zwłaszcza, że Profesor McGonagall zrobiła z niej Prefekt Naczelną. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Na jej nieszczęście Pokój Wspólny musiała dzielić z drugim Prefektem Naczelnym — Draconem Malfoyem — który zaczął spotykać się z jej przyjaciółką dwa tygodnie po rozpoczęciu pierwszego semestru. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
— <i>Luna, jego rodzina więziła cię w ich własnym domu!</i> — powiedziała zawzięcie Ginny, próbując rozgryźć, kiedy tak właściwie para miała możliwość pozbyć się oczywistych różnic, a znaleźć wystarczającą liczbę podobieństw, by zbudować swój związek. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Luna — <b>cała ona</b> — uśmiechnęła się do Ginny i Hermiony, po czym oznajmiła im, że kiedy przebywała w lochach Malfoy Manor, Draco przyniósł jej ciasto. Ciasto! </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
— Co to za ciasto musiało być — mruknęła cicho pod nosem Hermiona, na co oboje — Draco i Luna — uśmiechnęli się w taki sposób, że jeszcze wtedy nastolatka modliła się do bogów, by nie był to jakiś seksualny żart, który znali tylko oni. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
— Ona jest ekscentryczna — powiedział Draco, broniąc żony od dwóch lat. — I tak, pamiętam, jak uratowałaś moje cholerne życie wtedy, dziękuję. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Mężczyzna skrzywił się na wspomnienie, gdy to Hermiona pojawiła się w Malfoy Manor. Widział ją wtedy idącą od salonu do miejsca, gdzie Luna ostatni raz widziała nargle, kiedy to osłony* zaalarmowały go, że ktoś jeszcze zjawił się w jego domu. Mimo tego, że Draco próbował naprawić osłony* tuż po zesłaniu Lucjusza do Azkabanu i wyprowadzce Narcyzy do Francji, Antonin Dołohow, zbiegły śmierciożerca, bez problemu dostał się do Malfoy Manor. Co prawda tylko po to, żeby zostać pokonanym przez Hermionę przy użyciu zaklęcia oszałamiającego w czasie, gdy stał odwrócony plecami - zbyt skupiony na próbie rzucenia zaklęcia Cruciatus na Dracona. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
— Potrzebowałem Łamacza Klątw do zresetowania osłon wokół domu po tym zajściu — powiedział Draco. — O wilku mowa… ale wracając do głównego i ważniejszego punktu, ocaliłem cię sześć miesięcy temu, kiedy mieliśmy wezwanie do tego czegoś z mugolami w Londynie. Zostałaś zaatakowana i cię uratowałem — dopowiedział, dając duży nacisk na “i cię uratowałem”, a kobieta zmarszczyła brwi. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
— Tego czegoś w Londynie? Mówisz o Hyde Parku? — zapytała, po czym zaśmiała na wspomnienie przerażonego mężczyzny. — Gdzie wydarłeś się na widok kaczek, które dopiero co przypłynęły, i wepchnąłeś mnie do stawu? </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
— Kaczkołaki.* — Draco zacisnął szczęki. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Hermiona, nie mogąc się powstrzymać, odchyliła głowę do tyłu i wybuchnęła perlistym śmiechem. </div>
</span><br />
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— Nie ma czegoś takiego jak kaczkołaki. Po prostu boisz się kwaczących ptaków, durniu. — Zachichotała. Nawet jeśli wówczas skończyła do kolana w brudnym, małym stawie, było to warte zobaczenia Dracona Malfoya uciekającego od kilku małych ptaków, które patrzyły za kawałkami chleba. To wspomnienie zostało od razu zakorkowane w fiolce i było zawsze gotowe do użycia w myślodsiewni, kiedykolwiek miała zły dzień i potrzebowała rozbawienia. </span></div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">
</span>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">
</span>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— Jak możesz się bać nieszkodliwych ptaków? — zapytała, kiedy przestała się śmiać. — Znalazłam zawieruszoną skargę na swoim biurku o twoim nieszczęsnym puchaczu, co próbował polować na hipogryfy, których również się obawiasz i… </span></div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">
</span>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">
<div style="text-align: justify;">
— Po pierwsze — przerwał jej niezadowolony — Malfoyowie się takich rzeczy nie boją. Po drugie, zostaw Bubo w spokoju. Po trzecie, oboje wiemy, że gdyby Malfoyowie obawiali się różnych rzeczy — a nie boimy się — to miałbym zajebiście dobry powód, by obawiać się hipogryfów. — Świadomie dotknął małej blizny na ramieniu, gdzie Hardodziob zaatakował go na trzecim roku. — Więc mój lojalny kompan ma wszelkie prawa, by na nie polować i… zmieniasz temat. A faktem jest, że kaczkołaki istnieją, jeden próbował cię zaatakować, uratowałem cię, a teraz mi wisisz. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Wypowiedź Dracona sprawiła, że kobieta przewróciła oczami, a na jej ustach zagościł uśmiech i na twarzy szczere zaciekawienie.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
— Cóż, mimo że jesteś typowym, irytującym sobą, naprawdę mnie zaintrygowało to, że wkładasz tak dużo wysiłku, by wyłudzić ode mnie przysługę. Nawet jeśli naprawdę nie możesz nazwać tego przysługą.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Spiorunował ją spojrzeniem. Spojrzeniem, które nie było onieśmielające w szkole i wcale nie zmieniło się to na przestrzeni lat. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
— Bo nią nie jest. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Wzięła łyk napoju i skrzywiła się na smak zimnej kawy na języku. Szybko ją przełknęła, gdy dotarł do niej sens słów wcześniej wypowiedzianych przez blondyna. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
— Czekaj, co miałeś na myśli mówiąc “o wilku mowa”?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
— “O wilku mowa”?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
— Powiedziałeś “o wilku mowa”, kiedy rozmawialiśmy o Dołohowie. Powiedziałeś “o wilku mowa” i zacząłeś bablać o fałszywym długu życia, który ci niby wiszę. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
— Jest prawdziwy. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Hermiona jęknęła, czując, jak opuszcza ją cierpliwość. Powoli zaczynała żałować, że zdecydowała się na długi lunch, ale poprosił o niego po raz pierwszy, co powinno już jej uświadomić, że czegoś od niej chce. Mała część jej zastanawiała się, czy planował poprosić ją o zostanie matką chrzestną dla Luny i jego pierwszego, jeszcze nienarodzonego dziecka. Sam pomysł, że zostałaby wybrana ona, nie Pansy, był na tyle oszałamiający, że zgodziłaby się na taką ideę przywiązującą siebie na zawsze do Malfoya w taki sposób. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
— Co to ma wspólnego z Dołohowem? — zapytała. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
— Nic — odpowiedział i spojrzał na nią tak, jakby była głupia z powodu nienadążania za nim. — Ma za to coś wspólnego z Łamaczem Klątw. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
— Bill?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
— Weasley? — zadrwił. — Dlaczego miałbym zatrudnić Weasleya do spieprzenia moich osłon? Były zepsute wystarczająco, nie potrzebuję ich w jeszcze gorszym stanie. Weasleyowie są kiepscy praktycznie we wszystkim, co robią — powiedział, co wywołało prychnięcie Gryfonki.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
— Powinnam powiedzieć to Ginny. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Draco, będąc mądrym mężczyzną, rozpoznał groźbę ukrytą w jej słowach. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
— W porządku, nie we wszystkim. Ruda jest zdolna, jeśli chodzi o kafle i kawałek drewna pomiędzy udami, dzięki czemu wzbogaciłem się o niezłą sumę galeonów przez lata — powiedział, po czym zadowolony się uśmiechnął. — Słyszałem także, że gra w quidditcha.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Hermiona zakrztusiła się kawą. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
— Zdecydowanie powinnam powiedzieć to Blaise’owi. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
— Proszę bardzo. — Draco wzruszył ramionami. — Jest to pożyczony żart z jego repertuaru. Chodzi o to, że Ruda gra w quidditcha jak zawodowiec, co na pewno jest pomocne, patrząc na to, że nim jest. Jednak Blaise mówi, że nie zje nic ugotowanego przez nią, bo obawia się zatrucia. Weasleyowie są naturalnie dobrzy w jednej rzeczy, a cała reszta jest nie dla nich. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
— Przyznajesz, że Ron jest dobry w czymś? — zapytała Hermiona z uśmieszkiem na ustach. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
— Jasne. — Kiwnął głową. — Wydaje się, że nabrał wprawy w zaciążaniu Pansy. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Na słowa mężczyzny zaśmiali się oboje, niekomfortowo, ale jednak. Gdy wojna się zakończyła, Hermiona z Ronem zdecydowali się spróbować stworzyć związek. Nie minęły nawet dwa miesiące, kiedy postanowili się rozstać, by ratować wieloletnią przyjaźń. Trzy miesiące i pełną butelkę Ognistej Whisky później Ron obudził się w jednym z pokoi w Dziurawym Kotle z nagą Pansy Parkinson obok siebie. Blisko grudnia, gdy czarnowłosa czarownica pojawiła się w Norze z prenatalnym raportem ze Św. Munga, Molly uderzyła swojego najmłodszego syna porannym wydaniem Proroka Codziennego, które miała pod ręką, a Pansy zaprosiła na lunch, gdzie zaplanowały ślub. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
— Wracając do sedna sprawy — powiedziała Hermiona, zdając sobie sprawę, że już zdążyła zapomnieć, o czym rozmawiali. — Bill jest najlepszym Łamaczem Klątw, jakiego posiada Gringott. To on stworzył osłony wokół mojego mieszkania! I w Norze! A także u Rona i Pansy czy Harry’ego i Dafne! </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
—<i> Wiedziałeś, że Blaise chodził z Dafne w Hogwarcie? </i>— Ginny zapytała Harry’ego jednego wieczoru, gdy jego dziewczyna przeprowadzała się do Grimmauld Place. Wszyscy zebrali się, by im pomóc. Większość mężczyzn zrobiło sobie przerwę z butelką kremowego piwa na tyłach domu, Dafne pokazywała Pansy, jak planowała przedekorować sypialnię, kiedy Hermiona i Ginny usiadły z Harrym w jadalni, by sprawdzić czy w antycznej szafce na porcelanę znajdzie się jeszcze miejsce na pamiątki starszej Greengrass. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
— <i>Serio? </i>— zapytał Harry, po czym po namyśle ironicznie dodał: — <i>Wcale nie jest to dziwne.</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
— <i>Ze nasze połówki sypiały ze sobą prawdopodobnie tego samego roku co my? </i>— zapytała Ginny z uśmieszkiem. — Yhm… troszkę dziwne. </div>
</span></div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;"><br /></span></div>
<span style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif; text-align: justify;">— </span><i style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif; text-align: justify;">Dziwniejsze jest to, że tak otwarcie o tym mówicie przy mnie</i><span style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif; text-align: justify;"> — skomentowała Hermiona, wyrzucając w powietrze stary talerz, który miał wygrawerowane słowa rodziny Blacków na środku, i z zadowoleniem obserwowała, jak rozbija się w metalowym kuble. </span><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"></span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">
</span>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">
</span>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Jednak tak naprawdę wcale nie było to dziwne. Godzinę później, kiedy wszystkie pudła zostały rozpakowane, Bill wpadł, by ustawić osłony wokół domu, a kiedy ponownie ich opuścił, wszyscy usiedli w jadalni do obiadu. Wszyscy, czyli Draco z Luną, która usiadła na jego kolanach, Blaise z Ginny w takiej samej pozycji po drugiej stronie stołu, Ron próbujący usadowić czteroletniego syna, Artie'ego, w jego krzesełku pomiędzy sobą a ciężarną Pansy, Harry z Daphne na końcu stołu, wyglądających pozytywnie ogłupionych sobą. </span></div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">
</span>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">
<div style="text-align: justify;">
I Hermiona. Ona też tam zawsze była.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
— Jeśli kiedykolwiek sprawię sobie piękną ruderę, to zatrudnię Weasleya bez zastanowienia — oznajmił Draco, unosząc w zadowoleniu kącik ust. — Jednak mam dwór oraz bardzo ładną i ciężarną żonę do ochrony. Kiedy osłony zawiodą, mogę naprawdę coś stracić, ponieważ, jak to słodko ujęłaś, Luna jest psychiczna i jej niewidoczni przyjaciele nie będą stać na straży, gdy Śmierciożercy zapukają — przyznał. — Nikt nie chce się włamać do gigantycznej dziury Łasicy*, Dafne ma ze sobą Wybrańca dla ochrony, do tego głos Pansy jest lepszy niż jakikolwiek zaklęcie hałasujące, o jakim dotąd słyszałem. Kurwa… — warknął zniecierpliwiony. — O czym mówiłem?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
— “O wilku mowa”.</div>
</span></div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;"><br /></span></div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"></span><br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— Tak! — Draco strzelił palcami w geście triumfu. — “O wilku mowa”! Łamacz Klątw. Tak, tak. Zatrudniłem Theo, by naprawił moje zaklęcia obronne. </span></div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">
</span>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">
</span>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Hermiona wpatrywała się w niego, nie rozumiejąc, do czego prowadziła ta rozmowa. </span></div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">
</span>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">
<div style="text-align: justify;">
— Theo? — zapytała, nie od razu rozpoznając imię. — Theodor Nott? Nie miałam zielonego pojęcia, że jest on Łamaczem Klątw — powiedziała z namysłem. — Szczerze, nawet nie wiedziałam, czy on dalej… — Kobieta uniosła głowę i przerwała, widząc, jak Draco spiął się nagle cały na jej słowa. — Coś się stało? </div>
</span></div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;"><br /></span></div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"></span><br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Draco odchrząknął, by oczyścić gardło. Jednak mimo zaprzeczenia skinieniem głowy wcale się nie rozluźnił. </span></div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">
</span></div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;"><br /></span></div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"></span><br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— Theo nie jest tylko jakimś tam łamaczem. Jest najlepszy. Pracuje bez etatu i niezależnie, ponieważ jest tak bardzo drogi. Nawet Gringott go nie zatrudni, chyba że jego pracownicy, jak Weasley, nie mogą złamać kodu. </span></div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">
</span>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">
</span>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— A co to wszystko ma wspólnego z moim fałszywym długiem życia?</span></div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">
</span>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">
<div style="text-align: justify;">
— Jest prawdziwy. </div>
</span></div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;"><br /></span></div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"></span><br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">— Draco! — warknęła na niego. </span></div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">
</span>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">
</span>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Na ustach mężczyzny zagościł uśmieszek, który ukazał, jak bardzo był z siebie zadowolony, że w końcu udało mu się ją poruszyć. </span></div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">
</span>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">
<div style="text-align: justify;">
— Wiedziałaś, że Theo ukończył szkołę z najlepszymi wynikami w naszej klasie? — spytał niby to od niechcenia, spoglądając w połowie wypity napój, po czym zamieszał go cienką, plastikową rurką. — Skubany, jest niezwykle inteligentny. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
— To ja... — zaczęła Hermiona, a jej brązowe oczy zwęziły się niebezpiecznie — ukończyłam szkołę z najlepszymi wynikami — skończyła poprawiając go, i dodała: — Zresztą, Nott nawet nie wrócił na ósmy rok. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
— Zdał Owutemy poprzez korespondencję — poinformował ją, wzruszając przy tym ramionami. — Do tego jest obrzydliwie bogaty. I przystojny. Tak przynajmniej mówią. Luna oznajmiła mi, że jej się podoba. Ma ciemne włosy, niebieskie oczy, powiedziała także, że jest wyższy niż ja i… — Hermiona wybuchnęła chichotem, słysząc, jak Draco naśladuje swoją żonę. Ślizgon na nią spojrzał i ponownie chrząknął oczyszczając gardło. — Nie mam na tym punkcie żadnych kompleksów. Serio. On po prostu podoba się czarownicom i na tym zakończmy. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Hermiona westchnęła, po czym, pochylając się do przodu, położyła łokcie na stoliku i złączyła palce. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
— Co ty robisz? — zapytała. — Dlaczego czuję się, jakbyś ustawiał mnie do randki w ciemno? Dlaczego mam wrażenie, że zamieniasz się w Pansy?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
— Wyzywam cię na twój dług życia — powiedział tonem, znów brzmiącym zupełnie poważnie. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
— Nie wiszę ci żadnego cholernego długu, Malfoy!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
— Chciałbym, byś wyszła za Theo — wypalił. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Usta Hermiony uchyliły się w szoku. Do tego nie była pewna, czy usłyszała poprawnie, co przed chwilą jej wyznał. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
— Co? — zapytała, wpatrując się w niego bez mruknięcia okiem, żałując — i to nie po raz pierwszy! — zakopania toporu wojennego ze Ślizgonem, kiedy wojna się skończyła. Na pewno mogła przyjaźnić się z ludźmi, którzy byli mniej wymagający i o wiele bardziej stabilni niż Draco Malfoy. - Czy ktoś cię skonfundował? A może Luna warzyła znowu tę dziwną, sfermentowaną herbatkę? Bardzo dobrze wiesz, że nie powinna ona być dopuszczana do kotła, zwłaszcza gdy jest w ciąży. Draco, opary same w sobie mogą spowodować poważne problemy....</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
— Granger — powtórzył, sięgając nad stołem i naprawdę chwytając ją za rękę, by zwrócić jej uwagę, co faktycznie sprawiło, że się zamknęła. Nawet nie chciała udawać, że ten jeden gest jej nie zdenerwował. Draco nie dotykał ludzi. Poprawka, Draco dotykał z czułością Lunę, swoich ślizgońskich przyjaciół poklepywał po plecach albo walił w ramię, a kiedy to denerwowało Rona, przytulał Artiego. Jednak nie ją, chyba, że właśnie ratował jej życie poprzez łapanie jej z miotły, z której właśnie spadła. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Spojrzała w dół, w miejsce, gdzie jego dłoń dotykała jej. Była pewna, że jeszcze nie zauważył, ale jego długie palce przez przypadek dotknęły blizny na jej przedramieniu. Widziała, jak spiął mięśnie, gdy sam zauważył, gdzie ją złapał. To właśnie dlatego Draco nigdy jej nie dotykał. Przez bliznę przypominała mu wszystko, sprawiała, że panikował. Teraz też tak było, ponieważ szybko się odsunął. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
— Zaczynasz mnie przerażać, Malfoy — szepnęła Hermiona, widząc, jak szare oczy wypełniają się szczerym zmartwieniem. Draco wziął głęboki wdech i dopiero wtedy wyraźnie powiedział: </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
— Musisz wyjść za mojego przyjaciela, ponieważ jeśli tego nie zrobisz, to Theo umrze. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</span><br />
<div style="text-align: justify;">
________________________________________________________________________<br />
<ol>
<li><span style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;">DKNMZ - Departament Kontroli Nad Magicznymi Zwierzętami.</span></li>
<li><span style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;">Osłony - są to niewidoczne bariery, które czarodzieje zakładają wokół swoich mieszkań/domów/budynków/ważnych rzeczy (taka osłona była ustawiona wokół Hogwartu przez Dumbledora).</span></li>
<li><span style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;">Kaczkołaki - po ang to jest wereduck, taki początek jest używany przy werewolf i oznacza to wilkołak, więc Draco bał się kaczek, bo jego zdaniem były jak wilkołaki : ) mam nadzieję, że ma to sens dla Was! : * </span></li>
<li><span style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;">"</span><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Ruda jest zdolna jeśli chodzi o kafle i kawałek drewna pomiędzy udami" nie wiem czy to zrozumieliście, ale na wypadek jeśli nie, to śpieszę z wyjaśnieniami! Jest to głupi, niedojrzały, ale w sumie śmieszny żart i gra słów! Ginny jest zawodową zawodniczką </span><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">quidditcha, jest szukającą więc doskonale zna się na kaflach i doskonale "ujeżdża" miotłę, jednak Draco odnosił się także do męskiej części ciała. </span></li>
<li><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Łasicy - ponownie pojawia nam się gra słów. Łasica po angielsku znaczy weasel. Draco czesto uzywał tego określenia względem Rona, by go obrazić. Nie wiem jak to jest w polskich opowiadaniach, ale słyszałam, że pojawia się to określenie rzadko.</span></li>
</ol>
</div>
</div>
Vixeenhttp://www.blogger.com/profile/09381221232022028032noreply@blogger.com23tag:blogger.com,1999:blog-6945255434483076045.post-59054983622332214042015-08-12T19:53:00.001+01:002015-08-12T19:53:32.460+01:00||PRZYWITANIE&WSTEP||<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: right;">
<div style="text-align: justify;">
Nigdy nie wiem jak zacząć takie notki, więc, cześć - mogę Cię zjeść?:> Nie? No trudno, a tak na serio, jestem Irlandka i może mnie z nasz z mojego innego bloga, który poświęcony jest najlepszemu parringowi z HP - Dramione. Chciałabym bardzo ciepło przywitać Cię tutaj i mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej. Wszelkie pytania do mnie można zadawać na zakładce Irlandka, albo na moim fejsie, pytania odnośnie tej historii są mile widziane w zakładce Tying The Nott, gdzie będzie wklejona część tego postu.<br />
<br />
Tying the Nott jest pierwszym Theomione jakie przeczytałam. Całe 35 rozdziałów, jakie zostały na razie opublikowane, pochłonęłam jednego wieczora, tak mnie wciągnęła ta historia. Osoby, które mnie znają, wiedzą, że jestem wierną fanką Dramione i naprawdę, ale to naprawdę rzadko kiedy czytam Hermionę albo Draco z kimś innym niż nimi samymi. Jednakże autorka TTN pisze tak dobrze i ciekawie, że przebija się przez gruby mur w okół mojej psychiki i wciąż z lekką obawą, ale jednak, sięgam po inne parringi, niż Dramione. I nie uciekam znudzona, wręcz przeciwnie, pierwszy raz w życiu, nie przeszkadza mi, że Hermiona nie jest z naszym Księciem Slytherinu! Zwłaszcza, że tak doskonale pasuje tutaj do Luny! Sami zobaczycie : )<br />
<br />
Dlatego też, nie mogłam powstrzymać się przed napisaniem do ShayaLonnie. Dodam, że to nie pierwszy raz kiedy o tym myślałam, jednak tym razem zdecydowałam się ten pomysł doprowadzić do końca. I tak o to, po dwóch, mega dłużących się dniach w ciągu, których zrobiłam ten niesamowity szablon (generalnie jestem skromna! ale no spójrzcie!) i dostałam zgodę!<br />
<br /></div>
</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Więc teraz kilka krótkich informacji o opowiadaniu:</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #741b47;"><b>Tytuł:</b> </span><a href="https://www.fanfiction.net/s/11172955/1/Tying-the-Nott">Tying The Nott </a></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><span style="color: #741b47;">Autor: </span></b><a href="https://www.fanfiction.net/u/5869599/ShayaLonnie">ShayaLonnie</a></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #741b47;"><b>Gatunek:</b></span> fanfiction potterowskie; romance/comfort/hurt</div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #741b47;"><b>Bohaterowie: </b></span>Hermiona Granger/ Theodor Nott, Luna /Draco Malfoy,</div>
<div style="text-align: justify;">
Dafne Greengrass/Harry Potter, Pansy/Ronald Weasley, Ginny Weasley/Blaise Zabinni</div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #741b47;"><b>Zgodność z kanonem:</b></span> Remus, Syriusz i Fred żyją.</div>
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
</div>
<br />
<div style="-webkit-text-stroke-width: 0px; font-family: 'Times New Roman'; font-size: medium; font-style: normal; font-variant: normal; letter-spacing: normal; line-height: normal; orphans: auto; text-align: justify; text-indent: 0px; text-transform: none; white-space: normal; widows: 1; word-spacing: 0px;">
<div style="margin: 0px;">
<b style="color: black;"><span style="color: #741b47;">Fabuła:<span style="font-weight: normal;"> </span></span></b>W swoim życiu po wojnie, kiedy Hermiona zostaje przyjaciółką Draco Malfoy'a, a większość jej przyjaciół łączy się z byłymi Ślizgonami, ona wciąż jest sama. Jednakże, gdy były Śmierciożerca - Theo Nott - jest umierający, Hermiona, by go ocalić, jest zmuszona do zawarcia z nim związku małżeńskiego.<br /><br /><b><span style="color: #741b47;">+18: </span>Jest to opowiadanie pełne przekleństw, scen seksu i nie zamierzam niczego zmieniać, więc jeśli brzydkie słówka przeszkadzają Ci w tekście, radzę włączyć filter i je ignorować, albo nacisnąć krzyżyk na samej górze po prawej stronie. Bohaterowie są dorośli i wątpię, by taki Blasie czy Ron, Draco, a nawet Harry nie używali zwykłego języka. </b></div>
<div style="margin: 0px;">
<b><br /></b></div>
<div style="margin: 0px;">
<br /></div>
<div style="margin: 0px;">
<b><br /></b></div>
</div>
Vixeenhttp://www.blogger.com/profile/09381221232022028032noreply@blogger.com4